#TaOstatniaNiedziela
Tak kochani, to był ostatni mecz w sezonie 2017/18, bardzo dziwnym sezonie.. Ale o tym trochę później - najpierw pojedynek! Pogoda dobra na szpil aczkolwiek ciężkie powietrze utrudniało zawody. Rozpoczynamy! Pierwsza połowa to typowe fifty fifty posiadanie piłki mniej więcej na równi, ale w sytuacjach bramkowych to my przewodzimy i jesteśmy groźniejsi! Niestety nie ma to przełożenia na wynik i pierwsza połowa kończy się bezbramkowym remisem. Pod koniec byliśmy świadkami ciekawej akcji gdy "presową" piłkę wygrał Marcel Krzemień i dograł do Witasa ten zwodem zmylił przeciwnika i po linii wypuścił w bój Marcina Osmańczyka, ten dziubnął piłkę przed obrońcą dzięki czemu go minął, dogania piłkę i po ziemi zakładając siatkę rywalowi dogrywa piłkę swojemu Ojcu a ten jest od tyłu popychany i bez wątpliwości sędzia wskazuje na wapno. Do piłki podchodzi ten który dogrywał. Nasz kapitan strzela ale strzela źle - idealnie dla każdego bramkarza.. Chyba podpatrzył Messiego bo uderzył identycznie tylko w drugą stronę bramki. I zamiast na przerwę prowadząc schodzimy remisując. Druga połowa to dominacja gospodarzy. Momentami atakowaliśmy 9 zawodnikami zostawiając jednego obrońcę i bramkarza na swojej połowie a goście nie potrafili wyjść z własnej części boiska. Niestety bez konkretów, aż do świetnej indywidualnej akcji! Długa przekątna piłka na skrzydło od naszego prawego obrońcy do naszego kapitana ten przyjmuje klatką i tyłem przerzuca piłkę nad obrońcą gości, łamie do środka wymanewrowując dwóch rywali poprawia i z okolic 25 metra ściąga z lewego okienka pajęczynę z bramki Tęczy!!! Stadiony świata, bramkarz nawet nie zaragował! Odkuł się za niewykorzystaną jedenastkę z pierwszej połowy. Niestety po 2 minutach po idealnie wykonanym rzucie wolnym goście wyrównują. Naciskamy do samego końca ale nie przekłada się to na konkrety.. Ostatecznie remis 1-1..
skład: Borkowski-Krzemień, Tomszik M., Kwiatkowski, Nowak- Czodrowski, Orzechowski, Osmańczyk M.[c], Nietsch, Lobaczow-Osmańczyk A.
Kończymy sezon na 14 miejscu.. Gdy popatrzymy na tabelę z zeszłego sezonu zdobyliśmy 2 razy więcej punktów a kończymy miejsce niżej jeśli doliczmy to że w tym sezonie były dwie drużyny więcej. Wielu sędziowie przyjeżdżając do nas ma różne odczucia, ale większość odjeżdżając nie raz mówi że w Górnikach jest paka na awans, ba, zawodnicy też tak uważają i kibice również. Gramy świetne spotkanie przeważamy mamy mnóstwo sytuacji bramkowych i co? Remisujemy...! Tak nie może być i to trzeba zmienić! By ta gra, ten styl który został nam wpojony przez trenera przyniósł oczekiwany efekt by nasza efektowna gra przełożyła się na konkrety! Bo jesteśmy rozliczani nie ze stylu, sytuacji czy strzałów ale z punktów, a ich w tym sezonie zdobyliśmy za mało. Cel na przyszły sezon? Może jest jeszcze za wcześnie na to ale śmiało możemy powiedzieć - górna połowa tabeli, a nawet pierwsze 5,6 miejsc! Wysokie cele, ale musimy zacząć od siebie wymagać! Wszystkich chętnych do dołączenia do nas zapraszamy! Treningi rozpoczniemy 30 lipca. Do zobaczenia w przyszłym LEPSZYM sezonie!